Idź do
  • Dostępne dla wózków
  • Dobre dla początkujących

Podstawowe informacje o szlaku

  • Początek
    Palenica Białczańska
  • Koniec
    Morskie Oko
  • Długość odcinka
    11.60 km
  • Śr. czas przejścia w górę
    4 h 0 min
  • Śr. czas przejścia w dół
    1 h 30 min
  • Średnie nachylenie
    7%
  • Nawierzchnia
    asfalt, bruk kamienny

Bezpieczeństwo na szlaku

  • Temperatura na górze jest niższa! Przygotuj cieplejsze ubrania, gdyż u celu panuje średnio o 5 stopni niższa temperatura niż na dole.

Opis szlaku

Wycieczka rozpoczyna się na Palenicy Białczańskiej (990 m n.p.m.). Znajduje się tutaj duży parking, obiekty gastronomiczne, punkty biletowe TPN, oraz postój wozów konnych, które kursują do Polany Włosienicy.

Szlak prowadzi “Drogą Oswalda Balzera”. Tak nazywa się szosa z Zakopanego przez Jaszczurówkę, Zazadnią, Łysą Polanę do Morskiego Oka. Jej budowę zakończono w 1902 roku. W okresie międzywojennym na drodze tej rozgrywano samochodowy Wyścig Tatrzański. Odcinek od Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka jest zamknięty dla ruchu drogowego w latach 80-tych XX  wieku po tym jak została w kilku miejscach uszkodzona przez osuwiska. W 1998 roku odcinek Palenica-Morskie Oko został zamknięty dla ruchu rowerów. Powodem były liczne kolizje z pieszymi.

Pierwsza część trasy prowadzi asfaltową drogą, przez dolną częścią Doliny Białki, która jest największą tatrzańską doliną o powierzchni ponad 60 km2. Tutaj też, w plejstocenie był największy tatrzański lodowiec o długości 14 km i grubości ponad 300 m. 

Po 600 metrach przechodzimy przez most na potoku, który zaraz poniżej wpada do Białki. Na tym odcinku rzeka ta jest granicą między Polską a Słowacją, Podhalem a Spiszem i dwoma tatrzańskimi parkami narodowymi – polskim i słowackim. Nazwa rzeki pochodzi od białych otoczaków wypełniających jej koryto. Brzegi Białki porasta tutaj olszynka karpacka. Po drugiej stronie wznosi się Czerwona Skałka. Dalej otwierają się widoki na górną część Doliny Białki czyli słowacką Dolinę Białej Wody, o charakterystycznym U-kształtnym przekroju będącym pozostałością po jęzorze lodowca, który ją niegdyś wypełniał. Nad doliną wznosi się potężna sylwetka Gerlacha – najwyższego tatrzańskiego szczytu (2655 m n.p.m.).

Droga wznosi się nad dno doliny po stokach Wołoszyna. Towarzyszą nam pochodzące z nasadzeń świerczyny, uszkadzane przez wiatr halny i gradację kornika. Mijamy budynek dawnej dróżniczówki dochodzimy mostu z ciosanego kamienia wybudowanego w 1900 r. Możemy z niego podziwiać Wodogrzmoty Mickiewicza – ciąg wodospadów na potoku Roztoka, które powstały w miejscu gdzie nad Doliną Białki jest zawieszona jej odnoga – Dolina Roztoki. Główna dolina jest głębiej wcięta ponieważ spływał nią większy a co za tym idzie cięższy jęzor lodowca. Obecną nazwę nadano wodospadom  1891 roku z okazji sprowadzenia prochów wieszcza z Paryża na Wawel. 

W rejonie Wanty Można tu zobaczyć duże głazy pozostawione przez lodowiec, czyli po góralsku „wanty”. Szlak prowadzi skrótem pomiędzy serpentynami szosy.  Skracają one drogę o około kilometr. Kawałek dalej znajduje się Włosienica, dawna polana pasterska zamieniona po II wojnie światowej na parking samochodowy z pawilonem gastronomicznym PTTK. Kończą tutaj trasę wozy konne. Na południu wyrastają zamykające dolinę ściany Mięguszowieckich Szczytów. 

Nieco za polaną droga przecina Żleb Żandarmerii. Często schodzą nim lawiny śnieżne, czego efektem jest duże obniżenie górnej granicy lasu. Ostatnia wielka lawina zeszła tu w lutym 2023 roku – to ona połamała drzewa, których pnie są widoczne w żlebie. Po wschodniej stronie mamy widok na zbocza Żabiego z wyraźną piętrowością roślinności. 

Asfaltowa droga kończy się niewielkim planem naprzeciw tzw. Starego Schroniska. Budynek powstał w 1891 r. jako wozownia dla powozów przywożących turystów nad Morskie Oko, a później  został zaadaptowany do potrzeb noclegowych.

Podchodzimy na wał  moreny, na którym stoi Schronisko PTTK nad Morskim Okiem. Pierwsze schronisko w tym miejscu stało już w 1827 roku. Obecne wybudowano w 1908 roku. Jego architektura nawiązuje do stylu zakopiańskiego. Z placu przed schroniskiem otwiera się widok na  otoczenie Doliny Rybiego Potoku. W panoramie dominują leżące bezpośrednio po przeciwnej stronie stawu Mięguszowiecki Szczyty i Cubryna, znajdujące się na lewo od nich, nieco z tyłu Rysy i Niżne Rysy oraz spiczasta turnia Mnicha od strony prawej. W rejonie schroniska żerują oswojone ptaki - orzechówki, które czasem kradną jedzenie z talerzu turystów. 

Po kamiennych schodach schodzimy bezpośrednio nad brzeg Morskiego Oka. Widok robi ogromne wrażenie. Jest to największy staw w Tatrach o wymiarach 860 na 560 metrów  i powierzchni 34,5 ha. Jego tafla położona jest na wysokości 1395 m n.p.m. W dawnych podaniach i opisach mówiło się o podziemnym połączeniu Morskiego Oka z morzem, a dokładniej  z Adriatykiem. Krążyły też legendy o wrakach statków na dnie jeziora i gigantycznych rybach morskich widywanych w jego toni. Wszelkim spekulacjom dały kres pomiary głębokości jeziora prowadzone już w XIX wieku, a ostatecznie potwierdzone w roku 1934, które określiły jego maksymalną głębokość 50,8 m. Morskie Oko jest jeziorem ubogim w substancje odżywcze, jednak w wyniku dostarczania przez turystów dużych ilości biogenów (śmiecenie, dokarmianie ryb, moczenie nóg, fekalizacja) jezioro ulega stopniowej eutrofizacji - pojawia się w nim coraz więcej glonów, a także roślin. Jest to jedyny naturalnie zarybiony stawem w Polskich Tatrach - dawniej było nazywane Rybim Stawem. Poza rodzimym pstrągiem potokowym, w wodach Morskiego Oka żyje też pochodzący z Ameryki Północnej pstrąg źródlany.  Ze stawu wypływa Rybi Potoku, który daje nazwę całej dolinie.  Działalności człowieka, a konkretnie dokarmianiu przez turystów, zawdzięczamy występowaniu nad Morskim Okiem kaczek krzyżówek.

Jeśli nie ma śniegu to warto przespacerować się dookoła Morskiego Oka. Zajmuje to około godziny (dystans 2,5 km). Po drodze można się lepiej przyjrzeć krajobrazowi i roślinności w otoczeniu jeziora: ścianom skalnym Mięguszowieckich Szczytów i wielkim stożkom piargowych u ich podnóża (widoczne są ślady po lawinach kamiennych sprzed kilku lat), wodospadom spadającym z górnych pięter doliny, limbom i świerkom o ciekawych pokrojach ukształtowanych przez surowy klimat.

Opinie innych turystów